Orzeł Bażanówka - strona nieoficjalna

                    ISKRA ISKRZYNIA - ORZEŁ BAŻANÓWKA 0:1 (0:0)

Bramka: K.Kuzio

Orzeł już przyzwyczaił swoich kibiców do tego,że mecze odbywające się w Dniu Wielkiej Soboty rozgrywa na boiskach rywala ja nie pamiętam aby Orzeł w czasie Świąt Wielkanocnych rozgrywał mecze na swoim obiekcie.Nie było i tym razem inaczej gdyż musieliśmy się udać na spotkanie do miejscowości Iskrzynia aby właśnie tam rozegrać swoje kolejne spotkanie.

Do Iskry wybieramy się w liczbie 14 zawodników którzy byli gotowi walczyć o jak najlepszy rezultat dla Orła.Do samego końca czekaliśmy na wiadomość od M.Szałajki który nie był do końca pewien czy dotrze na to spotkanie.Mecz lepiej zaczynają gospodarze gdzie przez większa połowę przeważali w posiadaniu piłki ale nie za bardzo im wychodziło na tym aby z łatwością do chodzić do sytuacji strzeleckich.Na bardzo dobrą notę zasługuje nasz blok obronny który to jak mógł rozbijał akcję gospodarzy.Z bardziej klarownych sytuacji do objęcia prowadzenia to mieli gospodarze ale celność wykonywania strzałów to lepiej nie będę pisał to niech Iskra się martwi z naszej strony to miał P.Witek który również mógł lepiej sie zachować.Wiedzieliśmy,że będzie to spotkanie bardzo trudne i wolą walki staraliśmy się wybijać miejscowych z ich rytmu i do przerwy schodziliśmy z podziałem punktów.Druga połowa również nie wyglądała inaczej jak pierwsza bo Iskrzynia nadawała ton przebiegu meczu byli lepiej zorganizowani ale w tym dniu strasznie kulała ich skuteczność.Około 70 minuty na boisko wchodzi Krystian Kuzio 16-latek który zalicza swoje drugie spotkanie w seniorach i to właśnie On jest Asem wyciągniętym z rękawa i który strzela decydującą bramkę.Orzeł licząc,że zgarniemy jeden punkt w tej rywalizacji rzucił wszystko na jedną szale w ostatnim rozgrywanym rzucie rożnym i tez się tak stało,źle wybita piłka przez obrońców  trafia Żebrackiego w twarz i wraca w pole karne a tam nie pilnowany Kuzio strzela miedzy nogami bramkarza który chciał zapobiec utraty bramki, na zegarze 88 minuta i jeszcze większe siły wróciły do zawodników Orła aby to zwycięstwo utrzymać do ostatniego gwizdka arbitra.W ostatniej minucie spotkania gospodarze mogli doprowadzić do remisu lecz szczęście w tym dniu było przy Orle bo obrońca Iskry klatką piersiową skierował piłkę na poprzeczkę która w ostatnim rozrachunku wyszła po za pole gry.Czy Orzeł zasłużył na punkty w tej konfrontacji?? myślę,że tak ponieważ wszyscy zawodnicy Orła dwoili się i troili aby właśnie tego meczu nie przegrać.

Zarząd oraz wszyscy zawodnicy Orła składają Marcinowi Szałajko serdeczne gratulacje z okazji pojawienia się na świecie córki. Abyście w nowym składzie stanowili zawsze szczęśliwą i zgodną rodzinę. Najserdeczniejsze życzenia zdrowia, miłości, ciepła i wyrozumiałości.

Z mojej strony życzę wszystkim zawodnikom oraz kibicom naszej drużyny
aby te święta wielkanocne
wniosły do Waszych serc
wiosenną radość i świeżość,
pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję.

• Komentarzy [5]
• czytano: [651]
• DO