Orzeł Bażanówka - strona nieoficjalna

                            ORZEŁ BAŻANÓWKA-ISKRA ISKRZYNIA 4:1 (1:0)

Bramki:P.Kalityński,S.Kowalczyk 2x,M.Żebracki

Wygrywamy swoje pierwsze spotkanie w tym sezonie na własnym boisku pokonując Iskrę 4:1 wynik nie odzwierciedla przebiegu całego spotkania.Goście ruszają z animuszem na naszą drużynę tworząc sobie dobre pozycje do objęcia prowadzenia lecz wszystko mija naszą bramkę po 10 minutach jakie Iskra zaprezentowała to wszyscy na tym meczu wiedzieli ze to nie będzie łatwe spotkanie dla Orła ale z biegiem czasu to my  stwarzamy akcje pod bramką gości.Pierwszy na listę wpisuje się P.Kalityński który w zamieszaniu pod bramką Iskrzyni sprytnie lobuje bramkarza przyjezdnych.Goście po straconej bramce mogli wyrównać losy meczu lecz Milczanowski nie dał się zaskoczyć i raz uratowała nas poprzeczka.

W drugich 45-ciu minutach zaczynamy spokojnie wiedząc ze rywal będzie chciał zaatakować i pozwoli nam na wyjście z szybką kontrą i tak było przy drugiej bramce gdzie cały zespół Iskry przybywał na naszej połowie zagrana piłka przez Żebrackiego myli się ostatni stoper a Kowalczyk wychodzi sam na sam z bramkarzem i daje nam podwyższenie wyniku.Po straconej bramce spotkanie trochę "siadło"nie było już takiej gry jak przy najmniej do przerwy.Wszystko zaczyna się w 75 minucie gdzie bezpośrednio z rzutu wolnego Iskrzynia strzela bramkę kontaktową daje to nadzieje gościom na zdobycie choćby remisu,zapominają przy tym całkowicie o obronie i przez to zostali skarceni gdzie najpierw Żebracki pakuje pod poprzeczkę trzecią bramkę a 3 minuty później Kowalczyk dobija gości czwartą bramką a zarazem swoją drugą w tym spotkaniu.

Każdy kibic który pojawił się na tym meczu wie że wynik jest za wysoki dla zespołu z Iskrzyni bo nie zasługiwali na taki rezultat dobrze to rokuje dla nich,że z czasem zaczną wygrywać ale na początku frycowe muszą zapłacić.

Za tydzień nasza drużyna pauzuje także mamy spokój na 2 tygodnie :):)

• Komentarzy [1]
• czytano: [830]
• DO