Orzeł Bażanówka - strona nieoficjalna

                            PŁOMIEŃ ZMIENNICA-ORZEŁ BAŻANÓWKA 3:0 (0:0)

Nie tak wyobrażaliśmy sobie wyjazd do Zmiennicy nastawienie było ogromne żeby wygrać to spotkanie.

Wszystko układało się jak najlepiej w pierwszej połowie byliśmy zespołem lepszym w kreowaniu akcji jak i w posiadaniu piłki.Mecz rozpoczyna się pod dyktando naszej drużyny dogodnej sytuacji nie wykorzystuje Żebracki który obsłużony przez Kowalczyka nie trafia do bramki tylko w bramkarza z odległości 3 może 4 metrów przy biernej postawie defensorów Płomienia.Gospodarze przeprowadzają jedną dogodną akcje gdzie mogli pokusić się o strzelenie bramki ale za mocne podanie pomocnika do wbiegającego napastnika wychodzi poza szesnastkę.Orzeł jeszcze próbuje ze stałych fragmentów gry pokusić się o prowadzenie w tym meczu dobrze bita piłka przez Malika z rzutu rożnego ale nikt nie dostawia nogi do piłki która przelatuje metr od bramki,później Ziemiański próbuje z wolnego ale piłka mija światło bramki,taka sama próba Kalityńskiego który również nie trafia w bramkę wynik do przerwy remis 0:0.

Druga połowa wychodzimy zmotywowani do kontynuacji tego co próbowaliśmy grać w pierwszych 45 minutach i razem z gwizdkiem sędziego rozpoczynającego drugą cześć spotkanie wychodzi nasze drugie oblicze czyli tak jak by ktoś odciął tlen naszym zawodnikom nie możemy powąchać sobie piłki wszystko jest szarpane zero dokładności nie możemy przedostać się w pole karne Płomienia,bardzo dobre zmiany gospodarzy gdzie weszło 2 zawodników bardzo szybkich którzy bardzo łatwo przedostawali się w szesnastkę naszej drużyny i tak samo było przy stracie pierwszej bramki gdzie pomocnik urywa się Adamowiczowi zagrywa w pole karne a tam Kobylak bez szans na obronę.Po bramce gramy jeszcze gorzej słychać tylko kłótnie w naszych szeregach gdzie każdy ma pretensje do kogoś a nie do siebie miedzy tymi kłótniami Zmiennica podwyższa wynik na 2:0.Po roszadach w naszej drużynie możemy sobie chwilę pograć może to tez przez to,że Płoomień miał wynik i się cofnął i było więcej miejsca meldujemy się może trzy razy pod bramką gospodarzy nie stwarzając zagrożenia.Na koniec spotkania Zmiennica dobija Orła 3-cią bramką a sędzie kończy spotkanie.

Wiemy,że było gorąco ale tak samo mieli zawodnicy przeciwnika którzy również musieli grać to spotkanie,fajna pierwsza połowa jak by...Druga to powrót koszmarów z Sieniawy gdzie każdy zawodnik wyglądał bardzo słabo i najgorsze,że nie możemy podjąć walki jak nie idzie nie ma wtedy takiego animuszu,że stanę i będę walczył za dwóch.

• Komentarzy [0]
• czytano: [492]
• DO